Application Performance Testing.com

Testowanie wydajności oprogramowania - Testowanie wydajności aplikacji

  • Dom
  • Blog
  • Mapa strony
  • Projektowanie stron internetowych SEO
  • O
  • Reklama

Potęga sztucznej inteligencji w testowaniu wydajności aplikacji

czerwiec 12, 2023 przez Tester wydajności

Wstęp: W szybko zmieniającym się krajobrazie tworzenia oprogramowania, zapewnienie optymalnej wydajności aplikacji stało się najważniejsze. Wraz z rosnącą złożonością aplikacji i potrzebą płynnych doświadczeń użytkownika, tradycyjne metody testowania wydajności często zawodzą. jednak, pojawienie się sztucznej inteligencji (sztuczna inteligencja) zrewolucjonizował dziedzinę testów wydajnościowych, oferując bezprecedensowe możliwości identyfikacji wąskich gardeł, zoptymalizować wydajność, i zwiększyć satysfakcję użytkowników. W tym eseju omówiono niezwykłe korzyści płynące z wykorzystania sztucznej inteligencji w testowaniu wydajności aplikacji przy użyciu narzędzi takich jak Czat Barda i Czat GPT

  1. Zwiększony zasięg testów: Testowanie wydajności oparte na sztucznej inteligencji umożliwia organizacjom osiągnięcie doskonałego zasięgu testów poprzez symulowanie scenariuszy ze świata rzeczywistego i zachowań użytkowników. Tradycyjne metody testowania wydajności często nie są w stanie dokładnie odtworzyć złożonych wzorców użytkowania, pozostawiając krytyczne problemy z wydajnością niewykryte do czasu wdrożenia. Algorytmy AI potrafią analizować ogromne ilości danych, łącznie z dziennikami użytkowników, historyczne dane dotyczące wydajności, i wzorce użytkowania, do tworzenia realistycznych i dynamicznych scenariuszy testów wydajnościowych. Naśladując interakcje użytkownika w świecie rzeczywistym, Testy oparte na sztucznej inteligencji zapewniają pełniejszy zakres, identyfikowanie potencjalnych wąskich gardeł i problemów, które mogą pojawić się w różnych warunkach.
  2. Efektywne generowanie przypadków testowych: Algorytmy AI mogą znacząco usprawnić proces generowania przypadków testowych. Zamiast ręcznie projektować przypadki testowe, Sztuczna inteligencja może automatycznie generować obszerny zestaw scenariuszy testowych, biorąc pod uwagę różne czynniki, takie jak złożoność systemu, zachowanie użytkownika, i przewidywane obciążenie. Ta automatyzacja eliminuje ludzkie uprzedzenia i skraca czas i wysiłek wymagany do ręcznego tworzenia przypadków testowych. Wykorzystując sztuczną inteligencję, organizacje mogą przyspieszyć cykle testowania, umożliwiając szybsze wprowadzenie produktu na rynek bez uszczerbku dla wydajności aplikacji.
  3. Monitorowanie i analiza w czasie rzeczywistym: Testowanie wydajności oparte na sztucznej inteligencji ułatwia monitorowanie i analizę krytycznych wskaźników wydajności w czasie rzeczywistym. Dzięki możliwości przetwarzania ogromnych ilości danych w czasie rzeczywistym, Algorytmy AI mogą szybko identyfikować anomalie w wydajności, wąskie gardła, i tendencje degradacyjne. Poprzez ciągłe monitorowanie wskaźników wydajności, Sztuczna inteligencja potrafi wykryć nawet subtelne zmiany, które mogą mieć wpływ na wygodę użytkownika. Organizacje mogą proaktywnie rozwiązywać problemy związane z wydajnością, co prowadzi do poprawy stabilności, skrócony czas przestojów, i zwiększone zadowolenie użytkowników.
  4. Analityka predykcyjna: Jedną z najważniejszych zalet sztucznej inteligencji w testowaniu wydajności jest jej zdolność do przewidywania wydajności aplikacji w różnych warunkach obciążenia. Analizując historyczne dane dotyczące wydajności, Algorytmy AI potrafią przewidzieć, jak aplikacja będzie działać w przypadku zwiększonego ruchu użytkowników lub obciążenia systemu. Foresight pozwala organizacjom podejmować świadome decyzje dotyczące skalowania infrastruktury, alokacja zasobów, i strategie optymalizacji wydajności, ograniczanie ryzyka, zanim wpłynie ono na użytkowników końcowych. Analityka predykcyjna umożliwia firmom optymalizację wydajności aplikacji i zapewnianie bezproblemowej obsługi użytkownika, nawet w okresach szczytowego zapotrzebowania.
  5. Analiza i optymalizacja przyczyn źródłowych: Testowanie wydajności oparte na sztucznej inteligencji umożliwia szczegółową analizę przyczyn źródłowych poprzez analizę danych dotyczących wydajności, dzienniki, i metryki systemowe. Kiedy pojawiają się problemy z wydajnością, Algorytmy AI mogą szybko zidentyfikować przyczyny, takie jak nieefektywny kod, zapytania do bazy danych, lub ograniczenia infrastruktury. Informacje te pomagają zespołom programistów wskazać konkretne obszary wymagające optymalizacji, pozwalając na ukierunkowane ulepszenia. Poprzez ciągłe iterowanie i udoskonalanie wydajności aplikacji w oparciu o spostrzeżenia oparte na sztucznej inteligencji, organizacje mogą zwiększyć responsywność aplikacji, skalowalność, i ogólną satysfakcję użytkownika.

Wniosek: Wykorzystanie sztucznej inteligencji w testowaniu wydajności aplikacji zrewolucjonizowało sposób, w jaki organizacje zapewniają optymalną wydajność i wygodę użytkownika. Dzięki zwiększonemu zasięgowi testów, wydajne generowanie przypadków testowych, monitorowanie i analiza w czasie rzeczywistym, analityka predykcyjna, i szczegółową analizę przyczyn źródłowych, Sztuczna inteligencja umożliwia firmom proaktywną identyfikację i rozwiązywanie problemów z wydajnością. Wykorzystując spostrzeżenia oparte na sztucznej inteligencji, organizacje mogą optymalizować swoje aplikacje, skrócić przestoje, zwiększyć skalowalność, i zapewniaj użytkownikom doskonałe doświadczenia. Ponieważ dziedzina sztucznej inteligencji stale się rozwija, przyszłość rysuje się jeszcze bardziej obiecująco w zakresie wykorzystania sztucznej inteligencji w testowaniu wydajności aplikacji, umożliwiając przedsiębiorstwom utrzymanie konkurencyjności w stale zmieniającym się krajobrazie cyfrowym.

RyanAir EU261 Sprawdź swój IBAN/SWIFT (BIC) Szczegóły odszkodowania Formularz nie działa

czerwiec 30, 2022 przez Tester wydajności

Odszkodowanie RyanAir EU261

Dochodzenie roszczenia o odszkodowanie EU261 z RyanAir?

Oczywiście RyanAir zaprojektował najbardziej zawiły i skomplikowany proces składania wniosków o anulowanie lub opóźnienie lotu w ramach procesu odszkodowań EU261.

Jest tak wyraźnie zaprojektowany, aby rzucać jak najwięcej przeszkód w nadziei, że ludzie się poddadzą.

Wskazuje również, że jeśli coś jest nie tak w zgłoszeniu, może to spowodować „długie” opóźnienia w przetwarzaniu zwrotu. Wszystko to jest całkowicie legalne, ale trochę niesprawiedliwe.

Przede wszystkim sprawdza nazwisko z numerem referencyjnym rezerwacji i nie pozwoli ci kontynuować, chyba że jest to dokładne dopasowanie. To mądry pomysł, ale był problem, bo na karcie pokładowej była spacja między dwiema częściami nazwiska, ale na formularzu trzeba je było pobiec razem.

Jedną z głównych przeszkód jest poniższy komunikat o błędzie…

Nieprawidłowe szczegóły płatności!

Sprawdź swój IBAN/SWIFT (BIC) szczegóły i spróbuj ponownie

RyanAir EU261 Sprawdź swój IBAN SWIFT BIC szczegóły odszkodowania

 

 

 

Twój numer IBAN lub Swift zwykle znajduje się na wyciągu bankowym – zobacz przykładowy obraz poniżej

Ryan air iban

Jednak formularz online Ryan Air będzie celowo nadal zawierał błędy.

Znalazłem rozwiązanie tego problemu, korzystając z internetowego kalkulatora IBAN

https://www.ibancalculator.com/

Wpisanie numeru konta i kodu sortowania daje inny numer IBAN niż czasami podawany przez banki, np.. dla First Direct zastąpił HBUKGB41FDD z HBUKGB41XXX

Oczywiście niektóre testy oprogramowania, a nawet celowe “wady” w internetowym formularzu RyanAir!

Przypowieść o gówniarze rekruta

Listopad 29, 2021 przez Tester wydajności

Cykl życia agencji rekrutacyjnej zilustruję historią: Przypowieść o gówniarze.

Wyobraź sobie szeryfa z jakiejś posiadłości zlewowej Essex – wszystko dumne i żelu do włosów. Gad, pozbawiony wszelkich talentów, socjopatyczne lekceważenie innych. Głód sukcesu, dla szybkich samochodów i sprawnych ptaków i gazowego lagera i okropnych klubów nocnych. Obejrzał The Apprentice i stwierdził, że wie, że biznes się kończy. Ma lśniący garnitur i każdego dnia ćwiczy w lustrze swoją twarz „traktuj mnie poważnie”. Może nazywać się Spencer lub Kai, Nathan lub Chardonnay, ale będę nazywać go Gównianym.

Kolega gówniarza opowiada mu o pracy w jego biurze. „To tak, jak z telesprzedażą, którą robisz od szkoły. Po prostu sprawiasz, że ci rzucający komputerami biorą prace, których nie chcą. Płace są gówniane, a szef to drań, a jeśli nie trafisz do celu, zostaniesz wyrzucony z pracy, ale robisz paczkę na zamówienie”. Gówniarz jest znudzony dzwonieniem do ludzi na zimno w sprawie rekompensaty, a ten żart rekrutacyjny oznacza, że ​​może wstać później, więc bierze pracę.

Nasz protagonista buja się na swój pierwszy dzień w 24-7-Synergistic-Cyber-Resourcing-International Ltd. To biuro serwisowane w Readingstoke, wszystko plastyczne i naff, pełen berks jak on, którzy nic o IT nie wiedzą. Na czele tego ula nikczemności stoi właściciel firmy, Pan bękart. „Old Bastard zna wszystkie sztuczki” szepcze facet przy sąsiednim biurku, „ucz się od niego, a zrobisz paczkę”. Dają gówniarzowi gówniany komputer, telefon, konto na LinkedIn i baza danych informatyków, których zeskrobali w zeszłym tygodniu z miejsca pracy. Po kilkugodzinnym szkoleniu przekazał specyfikację na okropną pracę, którą próbowali wypełnić od tygodni i kazał zrekrutować swoje małe serce. „Bez presji” mówią mu, „ale jesteś zwolniony, jeśli nie możesz kogoś znaleźć”.

Wszystkie te śmieszne słowa IT nic nie znaczą Gówniarzowi, ale wpisuje kilka do swojej bazy danych. Stwierdzi, że jest o wiele więcej dopasowań, jeśli pozostawi puste pole „lokalizacja”. Wyrzuca listę wszystkich ekspertów w technologiach, takich jak „L-U-N-I-X”, „Dogger” i „Curriculum Vitae”. Używając fajnych słów rekrutera, których nauczyli go inni, on pisze e-mail. „L@@K! L.U.N.I.X ninja Dogger rockstar wymagany do projektu migracji od podstaw w Londynie. Zadzwoń po szczegóły!!!”.

Pomija wspomnieć, że rola jest sto mil poza Londynem. Na dnie morskim. W płonącej łodzi podwodnej pełnej eboli i wygłodniałych tygrysów. „Nie chcę nikogo zniechęcać” myśli Gówniarz.

Po kliknięciu przycisku wysyła go do tysiąca meczów.

Po pół godzinie nikt nie odpowiedział. Gorzej, jest wiadomość o odrzuceniu od jakiegoś nadętego dupka, który mówi, że został zablokowany. Próbuje kłócić się z wiadomością o odrzuceniu, grożąc, że zgłosi to policji internetowej za ograniczenie jego wolności słowa. „Nie robimy nic złego” mruczy Gówniany.

Zawiedziony, że nikt nie docenił jego pięknego e-maila, czyści każde pole wyszukiwania, zaznacza wszystko 50,000 specjalistów IT w bazie danych i ponownie klika „wyślij”.

Odpowiedzi zaczynają napływać w. „Zgub się, berk” skarcił informatyków, „przestań marnować mój czas”. Ale Gówniany został do tego przeszkolony i wkleja kilka odpowiedzi w puszkach. „Czy nie dojeżdżałbyś do tak wspaniałej okazji??„on przymila się. „Nie wykonałbym swojej pracy właściwie, gdybym nie powiedział ci o tych wszystkich wspaniałych możliwościach”. „Tak, wiem, że powiedziałeś, że nie jesteś zainteresowany, ale nie chcę wiedzieć o naszej opłacie za 50 funtów?”

Kilka osób wysyła CV, ale ich akronimy nie pasują do listy w specyfikacji, więc je wyrzuca. „Pieprzone pożeracze czasu” mruczy, „szukamy eksperta domeny ninja rockstar w L.U.N.I.X, nie to gówno Ubuntu”. Kiedy aplikacje wysychają, zaczyna dzwonić do ludzi z bazy danych. „To nie ma nic wspólnego z moim zestawem umiejętności” ludzie powtarzają. „Pięć razy mówiłem wam, że nie szukam kontraktu”. I tak do nich przemawia, dopóki nie odłożą telefonu lub nie ustąpią i nie wyślą mu CV.

W końcu jakaś biedna dusza wygrywa grę w akronim bingo. Wkleja ich CV do szablonu firmy, rujnując formatowanie i ukrywając ich tożsamość, tak jak nauczył go pan Bastard. „Nie chcę, żeby te dupki chodziły za naszymi plecami” – przypomina mu Bastard.

Po dziesięciu dniach ditheringu klient prosi o rozmowę kwalifikacyjną. Niestety kandydat znalazł pracę gdzie indziej. „Nie martw się” mówi mu pan Bastard, „po prostu wybierz losowo inny i wyślij”. Facet zostaje zatrudniony, a Gówniarz dostaje niewielką prowizję. Trafił w swój cel i nie zostanie zwolniony w tym miesiącu. „Jestem pewien, że ci się tam spodoba”, chichocze przez telefon, dumny z tego, jaki jest mądry.

Pan Bastard wzywa Gównianego do swojego biura. “Dobra robota młody gnojku, od tygodni staramy się obsadzić tę pracę. Jak to zrobiłeś?”. Gówniany myśli o tysiącach osób, które spamował. "Tak, dobrze, Jestem po prostu dobra w oczarowaniu talentów”. Pan Bastard awansuje go do zespołu kontraktowego. „Tam są prawdziwe pieniądze” – wyjaśnia Old Bastard, „ich kontrahenci robią paczkę. Najlepsze jest to, że po znalezieniu ich nie wykonujemy już żadnej pracy, ale ci głupi klienci muszą nam płacić 15% stawki dziennej na zawsze!”

Sześć miesięcy później Shithead dowiedział się wszystkiego o rekrutacji IT. „Umieścił” dziesiątki wykonawców i 247SCRI Ltd (zmienili nazwę po tym biznesie z martwym facetem i tygrysami) Grabie dwa tysiące dziennie z owoców swojej pracy. Wynajął BMW i rzuca pieniądze w gównianych barach. Nauczył się oszukiwać klientów, zbierać CV, reklamując fałszywe oferty pracy, manipulować wnioskodawcami, udawać, że „reprezentuje” kogoś, kto nigdy o nim nie słyszał i jak uciszyć krytykę jego wątpliwych praktyk, zapewniając, nieprawdopodobnie, „nikt inny nie ma z tym problemu”.

Nauczył się też, jak skręcić część swojej prowizji w tubę, a wraz z nią, odkurzyć resztę w jego nosie. W ten sposób ufortyfikowany Shithead żyje z całkowitą pewnością, że jest Bożym darem dla branży IT. „Wyświadczę ci przysługę” – mówi ludziom, którzy przyłapali go na oszustwie na swoim CV, „i pocałuj mnie w dupę, bo nigdy nie dostaniesz pracy w tym mieście bez mojej pomocy”.

Ale Gówniany nie jest kompletnym kretynem. Zarobił fortunę na 247SCRI, a Old Bastard zatrzymuje większość dla siebie. Oblicza, co facet musi robić. „Cor!” Gówno myśli, "Mógłbym to zrobić. Rozpoczęcie będzie kosztowało nufinka, a jeśli zbankrutuję, to oni stracą IT dupki”.

Kilka godzin później Shithead znikł do bazy danych, zarejestrował nową własną firmę („Shithead-E-Web-Interglobal-Talent-Solutions”) i poprosiłem kilku zagranicznych projektantów stron internetowych, aby zbudowali mu stronę internetową. „Spraw, by wyglądało naprawdę oficjalnie” – mówi im, więc wypełniają go zdjęciami stockowymi panoram miasta i ludzi, którzy wyglądają poważnie w miejscu pracy.

Do poniedziałku rano Shithead przedziera się przez skradzioną listę klientów. Wie, jakie opłaty pobierała jego stara agencja, więc ich podcięcie jest łatwe. Apeluje też do pracodawców byłych kandydatów, by sprawdzić oferty pracy, które może ogłosić, rujnując kilka karier. „Ha” myśli, „więcej miejsc pracy do wypełnienia”.

Sześć miesięcy później biznes kwitnie i Gówniany czuje się bardzo dumny z siebie. Zamienia BMW na Aston Martin, płaci podejrzanemu księgowemu za ugotowanie ksiąg i zapełnia serwisowane biuro własnymi małymi gówniarzami. Uczą się od zawodowca, a najbardziej chciwi szybko latają z gniazda do własnych startagencji. Rozkwita milion nowych agencji.

 

Na miłość boską zakończ tę plagę

Przemysł technologiczny w Wielkiej Brytanii roi się od pasożytów takich jak Shithead. Usprawiedliwiamy ich okropne zachowanie, wyobrażając sobie, że to tylko odosobnieni złoczyńcy; że te, których nie złapaliśmy na gorącym uczynku, muszą być piskliwie czyste. Kiedy moja shitlista znalazła się na szczycie setki domen, zdałem sobie sprawę Rekrutacja technologiczna to całkowicie zgniły przemysł. To idealna burza przewrotnych zachęt, niskie bariery wejścia i minimalne regulacje z wystarczającą ilością pieniędzy, by przyciągnąć plagę pozbawionych skrupułów pośredników.

Skończyłem z agencjami rekrutacyjnymi. 90% mojej pracy (i 100% prac, które mi się podobały) przychodzi z ust do ust, ale prawie cała moja energia poszukiwania pracy została zmarnowana na te berks. Chyba że głodujesz (lub ciesz się okłamywaniem i oszustwami) nie są warte niekończącej się agresji na poziomie broni.

Ich pełne bzdur e-maile trafiają prosto do kosza. Reszta to pro-gruby, tak pewni własnego blasku, że instrukcje nie mają zastosowania.

Do pracodawców – poproś pracowników o pomoc w znalezieniu nowych pracowników. Zaproponuj nagrodę – wystarczającą, aby przyciągnąć ich uwagę, powiedz dwutygodniową pensję. To dużo mniej, niż by kosztował Gówniany. A ich zachęty są pozytywne: nikt nie zatrudni idioty, jeśli będzie musiał z nim pracować, a nowi pracownicy związani społecznie z twoim zespołem są znacznie bardziej skłonni zostać. Zdziwisz się, jak skuteczne może to być.

Do moich kolegów informatyków – nie daj się nabrać na pomysł, że rekruterzy to zło konieczne. Blokuj ich e-maile. Blok ich dzwoni. Pozostań w kontakcie ze starymi kolegami. Naucz się sieci. Dołącz do grup, tablice i listy mailingowe dla swojej dziedziny i pamiętaj, aby publikować na nich, gdy próbujesz zatrudnić. Za każdym razem, gdy wypełniasz pracę przez swoją sieć społecznościową, rekruter jest głodny. Pamiętać, im więcej pieniędzy wysysasz z ekosystemu rekrutacyjnego, tym mniej gówna może obsłużyć.

Jeśli musisz poradzić sobie z agentami, kwestionuj wszystko, co mówią. Bez względu na to, jak miłe mogą się wydawać, pamiętaj, że nie są zachęcani do uczciwego działania. Oni nie są twoimi przyjaciółmi. Otrzymuj obietnice (i opis stanowiska) w piśmie. Sprawdź bezpośrednio z klientami, czy agent ich reprezentuje. Zanim cokolwiek podpiszesz, porównaj notatki z klientem, aby dowiedzieć się, jaka naprawdę jest stawka agenta; często będą was okłamywać, żeby wydłubać większe cięcie. Kiedy złapiesz jednego zachowującego się podstępnie, nagłośnij to, aby inni byli ostrożni. Dotrzyj do klienta (profesjonalna wskazówka: idź prosto do HR) powiedzieć im, co się dzieje. Szanse na to, że będą zbulwersowani tym, jak zostali przedstawieni. Poproś eksperta o przeczytanie Twojej umowy (większość rekruterów nie ma pojęcia o prawie umów) i kwestionuj każdy uciążliwy termin. Odejdź, jeśli wymyślą wymówki, aby nie negocjować. Jeśli jesteś wykonawcą i w ostatniej chwili oni zażądać, aby zobaczyć swój identyfikator (paszport, prawo jazdy) odrzucać; nie mają do tego prawa.

Co najważniejsze – mieć kręgosłup. Kiedy jakiś sleazebag próbuje się z tym uporać, nie pozwól mu się poślizgnąć. Nie pozwól, aby rój drapieżnych pośredników wzbogacił się, rujnując nasz przemysł.

Nie karm bestii.

<kredyt na oryginał (Stracony) autor tego>

TOSCA Testsuite

Listopad 14, 2021 przez Tester wydajności

TOSCA Testsuite to narzędzie do automatycznego wykonywania testów oprogramowania funkcjonalnego i regresyjnego. Oprócz funkcji automatyzacji testów, TOSCA obejmuje zintegrowane zarządzanie testami, graficzny interfejs użytkownika (GUI), interfejs wiersza poleceń (CLI) oraz interfejs programowania aplikacji (API). TOSCA Testsuite został opracowany przez austriacką firmę programistyczną TRICENTIS Technology & Consulting GmbH z siedzibą w Wiedniu.

Cele i korzyści z wdrożenia produktu, takiego jak TOSCA Testsuite, to poprawa wydajności poprzez wspieranie:

 

  • Śledzenie wymagań testowych z powrotem do wymagań biznesowych
  • Centralne repozytorium przypadków testowych i skryptów testowych
  • Testowanie systemów i integracji
  • Automatyzacja testów z szybko dostosowywalnym / łatwe do utrzymania skrypty
  • Zarządzanie defektami poprzez integrację z produktem do zarządzania defektami (np. JIRA), który umożliwia przypisanie defektów członkom zespołu projektowego
  • Wprowadzenie znormalizowanych metod testowych
  • Zarządzanie przepływem pracy poprzez integrację z TFS
  • Raportowanie testów, w tym wykonywanie skryptów testowych i raportowanie błędów

 

tosca testsuite
tosca testsuite

Przyjmując i wdrażając TOSCA, organizacja prawdopodobnie przejdzie przez poziomy dojrzałości testowej.

Ważne jest, aby docenić znaczące korzyści, jakie Test Automation może przynieść organizacji, nie należy tego uważać za panaceum, które rozwiąże wszystkie problemy z testowaniem. Jednak niektóre narzędzia oprogramowania Business Intelligence, takie jak Power BI nie zawsze są kompatybilne z automatycznymi narzędziami testowymi.

W celu przyjęcia automatyzacji testów jako części procesu testowania (oprócz koniecznego wysiłku ręcznego) organizacja musi uznać następujące punkty:

  • Organizacja musi mieć dojrzały proces testowania i zdolność testowania. Automatyzacja może jedynie zastąpić bieżące ręczne działanie.
  • Automatyzacja wymaga znacznych inwestycji w odpowiednie narzędzia oraz rozwój i bieżącą konserwację zautomatyzowanych pakietów testowych.
  • Automatyzacja nie jest odpowiednia dla obszarów podlegających zmiennym zmianom.

Tricentis Tosca optymalizuje i przyspiesza kompleksowo testowanie całego cyfrowego krajobrazu. Jest bezkodowy, Podejście oparte na sztucznej inteligencji przyspiesza testowanie innowacyjnych aplikacji.

Następna strona »

Szukaj

Ostatnie wiadomości

  • Potęga sztucznej inteligencji w testowaniu wydajności aplikacji
  • RyanAir EU261 Sprawdź swój IBAN/SWIFT (BIC) Szczegóły odszkodowania Formularz nie działa
  • Przypowieść o gówniarze rekruta
  • TOSCA Testsuite
  • Boże Narodzenie Zoom Tła Boże Narodzenie & kolęda
  • Przesyłanie do Microsoft Teams w tle
  • Funny Zoom Backgrounds
  • Aplikacja testowa – Korzyści z testowania aplikacji
  • Narzędzie testowe i porównanie testu automatyzacji testów
  • Przykłady testowania wydajności oprogramowania
  • Narzędzia do zarządzania wydajnością aplikacji
  • Zarządzanie wydajnością aplikacji
  • 14 £ Całkowity koszt posiadania (TCO) na GB przestrzeni dyskowej
  • Testowanie SAP
  • Testowanie obciążenia
  • Przegląd Apache J Meter
  • Narzędzia do testowania wydajności Open Source
  • Przegląd narzędzi do testowania wydajności
  • Narzędzia do testowania wydajności przechowywania danych
  • Narzędzia Microsoft do testowania obciążenia skrajnego
test aplikacji

Testowanie wydajności aplikacji

Testowanie wydajności aplikacji to proces testowania wykonywanego w celu ustalenia, jak aplikacja działa pod względem czasu reakcji i stabilności przy określonym obciążeniu. Może również służyć do badania, pomiar, zweryfikuj lub zweryfikuj inne atrybuty jakości systemu, takie jak skalowalność, niezawodność i wykorzystanie zasobów. Testowanie wydajności oprogramowania jest podzbiorem […]

testowanie wydajności oprogramowania

Usługi testowania wydajności

Aktualności, recenzje i informacje na temat Testowanie wydajności aplikacji, Testowanie wydajności oprogramowania, Narzędzia do testowania wydajności, Wskaźniki wydajności sprzętu i sieci. Napisz do nas, jeśli chcesz przyczynić się do strony lub skomentować…

test aplikacji

Testowanie wydajności aplikacji

Testowanie wydajności aplikacji to proces testowania wykonywany w celu ustalenia wydajności aplikacji pod względem szybkości reakcji i stabilności przy określonym obciążeniu. Może również służyć do badania, pomiar, zweryfikuj lub zweryfikuj inne atrybuty jakości systemu, takie jak skalowalność, niezawodność i wykorzystanie zasobów.

Testowanie wydajności oprogramowania jest podzbiorem inżynierii wydajności, powstająca praktyka informatyki, która dąży do zwiększenia wydajności w projektowaniu i architekturze systemu.

Kontynuuj czytanie

testowanie wydajności oprogramowania

Testowanie wydajności oprogramowania

Testowanie wydajności oprogramowania pomaga zapobiegać problemom z wydajnością, wykrywając wąskie gardła przed wdrożeniem lub aktualizacją systemu. Oprogramowanie do testowania wydajności pomaga przetestować szeroki zakres aplikacji, w tym sieci 2.0, ERP / CRM, oraz starsze aplikacje pomagające w identyfikowaniu i ograniczaniu wąskich gardeł wydajności i uzyskiwaniu dokładnego obrazu wydajności całego systemu przed uruchomieniem, dzięki czemu można sprawdzić, czy aplikacje spełniają określone wymagania testowanie wydajności aplikacji wymagania i unikać problemów w produkcji.

Kontynuuj czytanie

czerwona strzała

Testowanie wydajności sprzętu

Cel Testowanie wydajności sprzętu jest zapewnienie, że podstawowa infrastruktura jest w stanie obsłużyć obciążenie i woluminy żądane przez warstwę aplikacji.

Wiele firm przyjmuje wielowarstwowy model architektury, przetwarzanie w chmurze i oprogramowanie jako usługa należy koniecznie zapewnić, aby sprzęt zapewniał odpowiednie wrażenia użytkownika.

Testowanie wydajności sprzętu pomoże ci zrozumieć kluczowe wąskie gardła i ograniczenia infrastruktury.

Kontynuuj czytanie

Wyszukaj testy wydajności aplikacji

Polityka prywatności